Tak wiec dzisiaj długi spacer i wiosenne zdjecia
Amela pobiegła na plac zabaw, oli wpałaszował grahamke a ja grzałam sie na słoneczku . . .
. . . po 30 minutach - " mamo pic, pic pic . . . prooooosze
Oluś spałaszował bułke i dzielnie, cierpliwe wyczekiwal na rozbrykana siostruche

Pogoda piekna ale czas do domu . . .
O! I trampeczki, które CIOCIA wyszukała:))
OdpowiedzUsuńCudnie Ami w tych okularkach i opasce:)
My dzisiaj mieliśmy taki cudny dzień poza domem :) Trzeba korzystać ze słonka, nie wiadomo, czy pogoda nie będzie kapryśna ;)
OdpowiedzUsuń"zielona" - trampki super musimy czesciej na zakupy chodzic
OdpowiedzUsuńzołza - nie ma takiej opcji by pogoda sie popsuła :-p , ja w domu w głowe dostaje