czwartek, 22 marca 2012

dzień wiosenny

Dzisiaj spacer w towarzystwie,  Amela wybierała lody -"mama te różowe, truskawkowe  chce" , potem plac zabaw - piski, wrzaski i "banan" (usmiech) od ucha do ucha.
Nastepnie rundka po sklepach, "mama chce . . ." - słyszałam wszedzie, Olek spokojny udał mi sie ten chlopak na zakupy - oby mu tak zostało  :-)
Ale smoczkiem to rzuca wszedzie - sa jakies zawody dla bobasów na rzut smokiem w dal? Przeprosilam sie dzisiaj z zawieszka do smoka i teraz ciumka nie smoka tylka ta tasiemke . . .

Wieczór - cisza - spia potworki, a Gia przytula sie do moich nóg . . .

Gia

I na koncu choc nie pomijana - oaza spokoju i wyrozumiałosci - jest " saperem" ktory rozbraja mnie jak mam ochote na mord . . .
Jej brazowe oczy, czarne futerko, ten wzrok . . .
Gia - labradorzyca z krwi i kosci, prawdziwa, podrecznikowa, nie tylko ze zwgledu na pochodzenie ale i na charakter.
Czarna kulka urodziła sie 12 wrzesnia 2008 roku pod Toruniem.
Jest towarzyszem i kompanem zabaw Ameli od dawna, a teraz dołaczy do nich Olek.

Olek

Mlodszy, mniejszy i wydawało sie spokojniejszy - z dnia na dzien trace ta pewnosc - Aleksander, Oli, Olek, Olinek, Olo.

Tez było ciepło w czerwcu jak piekny ksiaze stwierdził, ze juz czas na ten świat, w 2011 roku urodziło sie istne przeciwienstwo Amelowatej . . .
No i nie chodzi tylko o płec :-) malutki 2,5 kg, . . . po kilku miesiacach ujawnił sie jego spokuj, opanowanie, zdystansowanie i nieufnosc wobec swiata (Amelia jest na wszystko i  na wszystkich na tak).
Pomyslałam, ze to taka pociecha dla mnie bym nie zwariowała,  . . . o ile głupia była moja naiwosc . . .


Amelia

No wiec przedstawiam wam moja zgraje :
Potworek najwiekszy ma 3 i 1/2 roku - Amelia, Amela, Ami, terorystka, potwornicka . . .
Dziewczyna demolka. urodzila sie latem w 2008 roku, o  9.21 było goraco . . . po 5 godzinach była . . . prawie 4 kg małego pulpeta.
Pierwszych 2 miesiecy jej zycia nie pamietam - płakala, darła sie non stop - tylko przy piersi - dzien i w nocy.

Teraz rozgadana - co? dlaczego? po co? czemu? - ja "wysiadam" wieczorem po 12h pytań.


przeprosiny :-p

Czas przeprosić się z blogiem. Dostałam wczoraj po uszach od dobrej kumpeli, ze pustki tu takie, wiec wracam pisze i nadrabiam.