czwartek, 22 marca 2012

Gia

I na koncu choc nie pomijana - oaza spokoju i wyrozumiałosci - jest " saperem" ktory rozbraja mnie jak mam ochote na mord . . .
Jej brazowe oczy, czarne futerko, ten wzrok . . .
Gia - labradorzyca z krwi i kosci, prawdziwa, podrecznikowa, nie tylko ze zwgledu na pochodzenie ale i na charakter.
Czarna kulka urodziła sie 12 wrzesnia 2008 roku pod Toruniem.
Jest towarzyszem i kompanem zabaw Ameli od dawna, a teraz dołaczy do nich Olek.

5 komentarzy:

  1. Psy są niesamowite... Bardzo się cieszę, że mój synek może się wychowywać ze zwierzakami,a z psem zwłaszcza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. witaj gosia, sliczne dzieciaki i pies tez cudny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. witaj gosia, cudne dzieciaki i pies sliczny

    OdpowiedzUsuń
  4. cudne! Zawsze marzyłam o takim psiaku. Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzis w końcu przestałam się jej bać... :))) Kochana jest:*

    OdpowiedzUsuń