I na koncu choc nie pomijana - oaza spokoju i wyrozumiałosci - jest " saperem" ktory rozbraja mnie jak mam ochote na mord . . .
Jej brazowe oczy, czarne futerko, ten wzrok . . .
Gia - labradorzyca z krwi i kosci, prawdziwa, podrecznikowa, nie tylko ze zwgledu na pochodzenie ale i na charakter.
Czarna kulka urodziła sie 12 wrzesnia 2008 roku pod Toruniem.
Jest towarzyszem i kompanem zabaw Ameli od dawna, a teraz dołaczy do nich Olek.
Psy są niesamowite... Bardzo się cieszę, że mój synek może się wychowywać ze zwierzakami,a z psem zwłaszcza :)
OdpowiedzUsuńwitaj gosia, sliczne dzieciaki i pies tez cudny:)
OdpowiedzUsuńwitaj gosia, cudne dzieciaki i pies sliczny
OdpowiedzUsuńcudne! Zawsze marzyłam o takim psiaku. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńDzis w końcu przestałam się jej bać... :))) Kochana jest:*
OdpowiedzUsuń