czwartek, 22 marca 2012

Olek

Mlodszy, mniejszy i wydawało sie spokojniejszy - z dnia na dzien trace ta pewnosc - Aleksander, Oli, Olek, Olinek, Olo.

Tez było ciepło w czerwcu jak piekny ksiaze stwierdził, ze juz czas na ten świat, w 2011 roku urodziło sie istne przeciwienstwo Amelowatej . . .
No i nie chodzi tylko o płec :-) malutki 2,5 kg, . . . po kilku miesiacach ujawnił sie jego spokuj, opanowanie, zdystansowanie i nieufnosc wobec swiata (Amelia jest na wszystko i  na wszystkich na tak).
Pomyslałam, ze to taka pociecha dla mnie bym nie zwariowała,  . . . o ile głupia była moja naiwosc . . .


3 komentarze: